Mam zaszczyt zawiadomic, że znana nam wszystkim ZB nauczyła sie nowego słowa. Jako że słowo to jest baaardzo brzydkie nie podamy tu jego pelnego brzmienia (w końcu nie jesteśmy tacy feee jak ZB) a tylko pierwszą i ostatnią literę co w rozszyfrowaniu w/w nie powinno przeszkodzić naszym czytelnikom, którzy, koniec końców, należą intelektualnej elity, gdyż jak donoszą najnowsze badania brytyjskich naukowców nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu.
Podaje wiec nowe słowo w słowniku Pani ZB:. K***A
A jako że ZB i siebie przyporządkowuje do elity intelektualnej nie było dla niej problemem zestawienie nowo poznanego wyrazu (choć mam wątpliwości czy ZB zna wystarczająco dobrze znaczenie w/w) z poznanym już wcześniej słowem: syn (dużo mniej obrzydliwe, wulgrane, obleśne i wyzywające od poprzedniego) co w efekcie dało powodującą grymas niesmaku na twarzy każdej szanującej się dziewicy hybrydę: SKURWYSYN (och, och!)
Wsytd! Ja tego nie zdzierże! Jak tak mozna?!? To zupelnie nie licuje z nowym IMAGE ZB, ktorej po ostatniej wizycie w bardzo znanym miasteczku pod Pruszkowem słynącym między innymi z doskonałego zakładu opieki zdrowotej (chciało by się napisać "zakładu higieny psychicznej") przestało się wydawać, że jest morskim ssakiem, teraz wydaje jej się że jest francuska superlaska. Echhhh......
Podsumowując: le vent ne devait pas la porter
Powered by KM
RanyNowości
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)
Dodaj komentarz